Nazwa wsi pochodzenia słowiańskiego, od słowa Paric - palić, wypalać lub słowa parì z - tj. pniak, karcz. Nazwa związana z samą genezą osady, która musiała powstać, czy też powstawać w momencie prowadzenia akcji wypalania znajdującej się w tej okolicy puszczy. W 1292 roku wspomniana jakoParicz, w 1406 roku wymienia się Porizsch. Gwarowa nazwa wsi Poarts, Pö rts. W 1945 roku funkcjonowała formaParycz, a dopiero później Parzyce.
O prehistorycznej metryce miejscowego osadnictwa niech świadczy odkryta we wsi ceramika pochodząca z czasów kultury łużyckiej, co sugerowałoby zlokalizowanie w tym miejscu osady. Pośrednio potwierdza to odnalezienie cmentarzyska ciałopalnego z epoki brązu - okresu halsztackiego, a w nim naczynia gliniane i ozdoby z brązu. Pastor Flö ssel w swojej kronice zebrzydowskiej pisze, że wieś musiała powstać około roku 800, czego oczywiście nie da się w żaden sposób zweryfikować źródłowo.
W 1676 roku na terenie wsi kwaterowało wojsko udające się na wojnę z Turcją.
Proboszcz nowogrodziecki Micke pisze o wydarzeniach z czasów wojny 30-letniej, kiedy w gospodarstwie zagrodnika Jana Sommera kwaterowało wojsko. W roku 1713 otwarto we wsi pierwszą kuźnię.
W 1813 roku cała wieś zachorowała na tyfus, w 20 gospodarstwach zmarli wszyscy domownicy.
Wspomniał o Parzycach Fryderyk Skarbek ( 1792-1866) profesor Uniwersytetu Warszawskiego, autor licznych powieści obyczajowych, historycznych i komedii, który po ukończeniu liceum udał się na studia w paryskim Collé ge de France. Jadąc do Francji tak opisywał fragment podróży przez okolice Nowogrodźca i Bolesławca:
Za Bunzlau zaczyna się w pierwszej wsi znaczna kopalnia kamienia do budowli i marglu do różnych glinianych robót używanego. Odtąd są domy i płoty z kamienia budowane. W Baritz, o dwie mile za Bunzlau, jest znaczny blich przędziwa lnianego i płótna, któremu wielkie koło do licznych studzienek pod dostatkiem wody z rzeki Queis dostarcza. W tej okolicy zaczyna się właściwy dawny kraj saski. Niedaleko z tej strony miasta Gö rlitz kraj jest więcej zgórzysty, zwłaszcza w pobliskości tego miasta i za nim, gdzie droga ciągle jest nierówna, to jest z góry na dół i pod górę, aż do samego Drezna. Tutaj także zaczynają się kopalnie kamienia ciosowego, naprzód kruchego piaskowca za Bunzlau, a dalej twardsze opoki - ciemne, rudawe i granitowe.
Założoną w 1740 roku szkołę katolicką, postawiono na w roku 1840. Uroczystości odbyły się w kościele parafialnym w Nowogrodźcu.Pierwszym nauczycielem został niejaki Borrmann, po nim kapelmistrz i kompozytor Ignacy Schnabel a następnie jego brat Filip, który pracowałtu 8 lat. W 1805 roku nauczycielem był Franciszek Gössner.
W roku 1843 zmarł najstarszy mieszkaniec mający 103 lata wsi chałupnik Heintze.
W Parzycach przed wojną funkcjonował tartak, a także fabryka oleju i młyn do mielenia kości, czesalnia lnu i konopii zwana Wilhelm Moser Leinengarnbleiche u. Flachsaufber.